niedziela, 27 października 2013

Czas na zmiany i realizację marzeń

Przygodę z akwarystyką zacząłem już parę lat temu. 18-stego kwietnia 2006 kupiłem swoje pierwsze 112-sto litrowe akwarium. Z uwagi jednak na ograniczony budżet, warunki mieszkaniowe oraz wiedzę o akwarystyce, ograniczyłem się do świata słodkowodnego. I tak było aż do dziś. Jeszcze w tej chwili gdy piszę tego posta, moje akwarium słodkowodne stoi tuż obok mnie ale proces przemiany już się rozpoczął.





Nowe akwarium 100x50x60 (300 litrów) plus sump 80x40x40 oraz szafka zostały już zaprojektowane i zamówione i lada dzień oczekuję ich u siebie. Stary słodkowodny baniaczek już się powoli "wyludnia", plan jest aby dziś wieczorem odłowić resztę krewetek red cherry oraz resztki mchu jawajskiego, wątrobowca i w poniedziałek po raz kolejny uszczęśliwić znajomych :) Dziś słońce mojego słodkowodnego przyjaciela świeci po raz ostatni.

Pomyślałem, że to odpowiedni moment na start niniejszego posta. W zamiarze mam dzielić się tutaj moim doświadczeniem oraz przygodami przy zakładaniu i prowadzeniu mojego prywatnego skrawka morza.

1 komentarz:

  1. Czekam z niecierpliwoscia na kolejne wpisy. I zdjęcia. Życzę powodzenia z akwarium morskim :)

    OdpowiedzUsuń